Od czego rozpocząć przygodę z genealogią.

przez | 9 kwietnia 2017

Od czego zacząć?

Takie pytanie słyszę bardzo często. Nim zaczniesz poważnie myśleć o prowadzeniu badań genealogicznych, powinieneś wiedzieć kilka rzeczy :

Uzbrój się w cierpliwość, bowiem takie badania prowadzi się zwykle przez wiele lat.

Rób dokładne notatki, a będąc w archiwum nie zapomnij zanotować nazwy i numeru zespołu akt.

Z archiwaliami obchodź się bardzo ostrożnie – niech inne pokolenia cieszą się tym dorobkiem.

Nie chodzi o to /albo nie tylko o to/, żeby odszukać i zapisać jak największą ilość osób

z rodzinnego drzewa i znaleźć najstarszego przodka – to nie wyścigi.

Genealogia to próba przywrócenia serdecznej pamięci i zrozumienia świata naszych przodków.

Zatem do rzeczy.

Niezależnie od tego, czyją stroną Twojej rodziny będziesz się zajmował, przeprowadź wywiady z najstarszymi jej członkami. Jest to bardzo ważne. Żaden dokument nie przyniesie Ci takiej wiedzy na temat różnych faktów i obyczajów w Twojej rodzinie, jaką może dać rozmowa z seniorami.

Niech rozmowa będzie luźna; nie musisz wcielać się w rolę typowego dziennikarza, który zadaje pytania i oczekuje jasnej i klarownej odpowiedzi.

Starsze osoby potrzebują czasu na odświeżenie pamięci, otwarcie „starych furtek” i odtworzenie przeszłości. Pamiętaj, żeby istotne informacje zapisać, a jeśli jeszcze Twój rozmówca pozwoli na nagrywanie, uzyskasz bezcenny materiał, do którego będziesz mógł sięgać w opracowaniu historii rodzinnej. Trzeba zaznaczyć, że dość często w osobistych wspomnieniach świadomie lub nieświadomie „uszlachetnia” się, upiększa osoby i zdarzenia, dlatego warto podchodzić do uzyskanych wiadomości z dużą ostrożnością ; weryfikować je poprzez informacje innych osób lub z dokumentów.

Możliwe, że Twoi dziadkowie pamiętają jeszcze swoich dziadków; niech opowiedzą o nich. Gdzie i jak żyli, czym się zajmowali, czy mieli rodzeństwo, czy pamiętają innych krewnych. Zapytaj o życie codzienne Twoich przodków, o zawód i zainteresowania, czy i gdzie się przeprowadzano, podróżowano, jak obchodzono święta. Tego nie znajdziesz w dokumentach archiwalnych.

Najważniejsze informacje, jakie potrzebujesz uzyskać, to daty i miejsca narodzin, ślubów i zgonów. Będą Ci niezbędne do poszukiwań w archiwum lub uzyskania aktu stanu cywilnego.

Taki wywiad pozwoli Ci przenieść swoje badania nawet do początku XX wieku, o czym przekonałem się w trakcie rozmowy z moim dziadkiem, którego pytałem o jego rodziców, rodzeństwo, rodzeństwo jego rodziców, o to czy pamięta swoich dziadków. Okazało się, że pamiętał datę roczną i miejsce pogrzebu swego dziadka – dzięki temu mogłem prowadzić dalsze badania w archiwach. Usłyszałem o interesujących historiach rodzinnych ; cieszę się, że zdążyłem z nim o tym wszystkim porozmawiać.

W trakcie rozmowy z seniorami rodu zapytajmy również o przechowywane dokumenty oraz inne pamiątki po naszych przodkach.

Często są to prawdziwe skarby, jak np. pamiętnik, fotografie, pamiątkowe przedmioty codziennego użytku. Może naszym rozmówcom są niepotrzebne, zatem grzecznie zapytajmy, czy możemy je otrzymać. Jeśli nie, poprośmy o możliwość skopiowania czy sfotografowania.

To wszystko może stać się początkiem naszego prywatnego rodzinnego archiwum.

Kolejny ważny krok w zbieraniu informacji o rodzinie to wizyta na cmentarzu.  Wykonaj zdjęcia nagrobków, które Cię interesują a jeśli nagrobek ma tak wykonane napisy że zdjęcie nie odpowiada jednoznacznie kogo upamiętnia, to zrób pisemną notatkę. Warto śpieszyć się z wizyta na cmentarzu, bowiem często  miejsca pochówku, które nie zostały opłacone są zwyczajnie przejmowane na nowy pochówek. Dzieje się tak zwykle po upływie 20-25 latach. Będąc na cmentarzu zorientuj się czy jest możliwość porozmawiania z kimś starszym. Często mogą to być sąsiedzi osób zmarłych lub dalecy kuzyni i taka rozmowa może być bardzo owocna. Kiedyś przekonałem się o tym odwiedzając cmentarz w Cycowie. Najważniejsze informacje jakie powinieneś uzyskać po wizycie na cmentarzu to imiona i nazwiska, daty urodzenia oraz zgonu, zdjęcia nagrobków. Przy okazji warto wybrać się do kancelarii cmentarza, gdzie są przechowywane informacje o osobach pochowanych.

Uzyskane w takich rozmowach informacje pozwolą na dalsze poszukiwania w urzędzie stanu cywilnego (usc) lub archiwum państwowym (ap).

Akty urodzeń, ślubów i zgonów nowsze / do stu lat wstecz/ posiadają urzędy stanu cywilnego, akty starsze – archiwa: stuletnie są sukcesywnie przekazywane przez usc do archiwum na danym terenie. Tak więc np. w 2013 roku możemy w archiwum korzystać z ksiąg z 1912 roku i starszych. Od kilku lat trwa akcja udostępniania w internecie zbiorów przechowywanych przez archiwa państwowe. Skany ksiąg znajdziesz na stronie www.szukajwarchiwach.pl. Pamiętaj aby szukać parafii po jej nazwie ówczesnej.

W usc dla uzyskania aktu musisz wykazać się pokrewieństwem z daną osobą, a także podać konkretną datę roczną .Nie możesz sam wertować dokumentów, obowiązuje Cię opłata za wypisanie dokumentu.

W archiwach państwowych obowiązuje również regulamin korzystania z dokumentów . Początkującym przy wypełnianiu dokumentów zwykle pomagają pracownicy archiwum. Po złożeniu deklaracji i wypełnieniu rewersów / podajemy w nim m.in.nazwę zespołu archiwalnego, sygnaturę i zakres dat/ czekamy na dostarczenie zamówionych materiałów do pracowni naukowej /czytelni/ co najmniej parę godzin. Przeglądanie dokumentów w ap jest bezpłatne, natomiast kserokopiowanie czy zlecenie poszukiwań genealogicznych kosztuje dość dużo.