Zaproszenie na Walne Zebranie Członków Lubelskiego TG.

przez | 11 czerwca 2021

Szanowni Państwo, Wypełniając ustawowe obowiązki narzucające zatwierdzenie do końca czerwca 2021 r. sprawozdań finansowego i merytorycznego z działalności Lubelskiego Towarzystwa Genealogicznego za rok 2020 serdecznie zapraszam na Walne Zebranie Członków Lubelskiego Towarzystwa Genealogicznego odbędzie się w dniu 25 czerwca 2021 r. (piątek) o godzinie 19.00 w siedzibie Fundacji Aktywności Obywatelskiej ul. Dolna 3-go Maja 6/3 w Lublinie (wejście od podwórka). Celem Walnego Zebrania jest zapoznanie się i zatwierdzenie sprawozdań z działalności Stowarzyszenia w roku 2020. W związku z panującą sytuacją Walne Zebranie odbędzie się w reżimie sanitarnym, tj. na sali obrad będzie obowiązywać zasłanianie ust i nosa, a także zachowanie odpowiednich odstępów między uczestnikami Zebrania. W przypadku, gdyby sytuacja epidemiczna, uniemożliwiła przeprowadzenie Walnego Zebrania w podanym wyżej terminie i miejscu, zostaniecie Państwo poinformowani o zmianie terminu lub miejsca Walnego Zebrania. Decyzja będzie podyktowana przede wszystkim względami bezpieczeństwa. Program Walnego Zebrania Członków: 1.      Przywitanie przybyłych Członków LTG i stwierdzenie quorum przez Prezesa LTG 2.      Wybór Przewodniczącego Zebrania i Protokolanta. 3.      Przedstawienie programu Walnego Zebrania Członków i głosowanie nad jego przyjęciem. 4.      Przedstawienie przez Zarząd sprawozdania merytorycznego za 2020 r. 5.      Przedstawienie przez Zarząd sprawozdania finansowego za 2020 r. 6.      Przedstawienie sprawozdania z działalności przez Komisję Rewizyjną. 7.      Głosowanie nad przyjęciem Uchwały w sprawie przyjęcia sprawozdania merytorycznego za 2020 r. 8.      Głosowanie nad przyjęciem Uchwały w sprawie przyjęcia sprawozdania finansowego za 2020 r. 9.      Głosowanie nad przyjęciem Uchwały o udzieleniu absolutorium dla Zarządu 10.   Przyjęcie Uchwały o wysokości składek obowiązujących w 2021 r. 11.    Wolne wnioski.  Życząc dużo zdrowia, pozdrawiam serdecznie,  Mariusz Ausz Prezes Lubelskiego Towarzystwa Genealogicznego

Mariusz Ausz; Szkoła rzemieślniczo-niedzielna w Opolu Lubelskim w latach 1835-1870.

przez | 5 kwietnia 2021

Opis bibliograficzny: Szkoła rzemieślniczo-niedzielna w Opolu Lubelskim w latach 1835-1870, „Teka Komisji Historycznej PAN w Lublinie”, XI, T. II, Lublin 2005, s. 73-97. Szkoły rzemieślniczo-niedzielne były oryginalnym osiągnięciem władz oświatowych Królestwa Polskiego, powstały one w związku z nową organizacją rzemiosła, tzn. wraz ze zniesieniem dawnych przywilejów cechowych i wprowadzeniem wolnej produkcji oraz sprzedaży wszystkich wyrobów w każdej miejscowości. W 1816 r. ukazało się zarządzenie namiestnika Józefa Zajączka, opracowane przez Stanisława Staszica, mówiące m.in. o tym, by każdy rzemieślnik kształcący terminatorów posyłał ich co najmniej na 6 godzin w tygodniu do szkoły, aby opanowali oni naukę czytania i pisania. To zarządzenie spowodowało konieczność uruchomienia odpowiednich palcówek oświatowych, które mogłyby spełnić te wymagania, miały nimi zostać szkoły rzemieślniczo-niedzielne. Program tych szkół został zatwierdzony przez Wydział Oświecenia, obejmował on naukę czytania i pisania, cztery działania arytmetyczne, naukę rysunku technicznego oraz religii i prowadzenie nauki moralnej. Pierwsza taka szkoła powstała w Warszawie w 1817 roku[1]. W 1830 r. w Królestwie szkół takich było już 15 w tym 6 w Warszawie, po jednej natomiast w Kielcach, Radomiu, Kaliszu, Lublinie, Hrubieszowie, Płocku, Siedlacach, Łomży i Szczuczynie[2]. Pierwszą szkołą tego typu na Lubelszczyźnie była szkoła w Lublinie utworzona 1 stycznia 1819 roku [3].W 1830 r. Powstanie listopadowe zakłóciło funkcjonowanie szkół w tym także i rzemieślniczo-niedzielnych, wiele z nich przestało funkcjonować. W roku szkolnym 1833/34 na terenie Królestwa istniało tylko 5 szkół tego typu. Zmiany nastąpiły dopiero w 1834 r. gdy zaczęła obowiązywać nowa ustawa szkolna z 1833 r. W związku z tym ogłoszono nowe zasady urządzenia szkół rzemieślniczo-niedzielnych na prowincji i rozpoczęto prace nad odbudową i zakładaniem nowych szkół[4]. W wyniku tych działań 15 I 1835 r. powstała m.in. szkoła rzemieślniczo-niedzielna w Opolu Lubelskim, rozpoczęło w niej naukę 38 uczniów. Szkoła w tym czasie nie posiadała żadnych  funduszy na funkcjonowanie. Przyznana przez Komisję Wojewódzką dotacja dla szkół rzemieślniczych na Lubelszczyźnie (Hrubieszów, Krasnystaw, Chełm, Opole Lubelskie, Kurów, Janów, Biłgoraj i Tarnogród) w wysokości 200 złp rocznie dla każdej z wymienionych placówek, a mająca pochodzić z kas miejskich, okazała się wkrótce fikcją. Ostatecznie po porozumieniu z Biurem Kontroli i Rachunkowości przy Radzie Administracyjnej,  Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych, Duchownych i Oświecenia Publicznego przyznała  uposażenie tylko dwóm szkołom rzemieślniczo-niedzielnym: w Hrubieszowie – 200 złp z funduszów skarbowych; Dubience – 300 złp z funduszów miejskich, wobec tego zalecono, aby te dwie szkoły rozpoczęły pracę od 1 października wedle obowiązujących przepisów[5]. Co do pozostałych miejscowości, za wyjątkiem Opola Lubelskiego, Komisja Rządowa ze względu na małą liczbę chętnych oraz brak funduszy sprawę otwarcia szkół odłożyła na czas późniejszy. Natomiast funkcjonująca od kilku miesięcy szkoła w Opolu mimo braku funduszy powinna pracować dalej. Komisja poleciła dyrektorowi gimnazjum lubelskiego, by zachęcał dalej do bezpłatnej pracy nauczyciela,  obiecując że praca ta zostanie wynagrodzona.[6] Tak więc szkoła opolska, jak wiele innych szkół rzemieślniczo-niedzielnych w regionie, rozpoczęła pracę beż żadnego uposażenia. Trudno uwierzyć, iż stan ten trwał aż do 1860 r., podejmowane wielokrotnie próby zmiany tej sytuacji nie dawały rezultatu. 25 czerwca  1837 r. wizytował szkołę rzemieślniczą w Opolu dyrektor gimnazjum guberni lubelskiej, wtedy to pijar ks. Paulin Siekierzyński  proboszcz parafii opolskiej i nauczyciel religii w opolskiej szkole obwodowej przedstawił projekt rozwiązania sprawy poborów dla nauczycieli, którzy pracowali już drugi rok bezpłatnie. Polegał on na dobrowolnej składce cechów opolskich, sam proboszcz również zobowiązał się do uiszczenia kwoty 20 złp. Jednak taka propozycja musiała być zatwierdzona przez Kom. R. S.W.D. i O.P., z niewiadomych przyczyn projekt nie został uznany przez Komisję Rządową, wobec czego nie został on zrealizowany[7]. Funkcjonowanie szkoły przez ćwierć wieku bez żadnych funduszy i bezpłatna praca nauczycieli możliwa była tylko dzięki temu, że szkoła rzemieślniczo-niedzielna w Opolu korzystała z lokali i nauczycieli pracujących w tamtejszych szkołach – elementarnej i obwodowej. Bez tego zaplecza, najprawdopodobniej niemożliwe byłoby jej tak długie funkcjonowanie bez środków finansowych. Do połowy 1838 r. opolska szkoła rzemieślniczo-niedzielna korzystała z pomieszczeń szkoły obwodowej, a od roku szkolnego 1838/39 zajęcia odbywały się w sali szkoły elementarnej, która z kolei mieściła się w budynku klasztornym ks. pijarów[8].  Pierwszymi nauczycielami w opolskiej  szkole rzemieślniczo-niedzielnej byli Cyprian Kanikowski – nauczyciel szkoły obwodowej, który uczył czytania i rachunków oraz Ignacy Komorowski, nauczyciel szkoły obwodowej – uczył pisania, rysunku technicznego. Cyprian Kanikowski po pewnym czasie przestał wierzyć w zapewnienia władz o przyznaniu wynagrodzenia gdy wzrosną fundusze miejskie. Dlatego też we wrześniu 1836 r. poprosił o zgodę na zwolnienie z pracy w szkole rzemieślniczo-niedzielnej, jako powód podając nadmiar obowiązków w szkole obwodowej. Jego miejsce zajął nauczyciel szkoły elementarnej Franciszek Sikorski, który już od marca 1835 r.  zabiegał o to stanowisko, licząc, że praca ta zapewni mu dodatkowe dochody, ponieważ zarobki nauczyciela szkoły elementarnej jak twierdził starczają ledwie na życie[9]. Niestety jego nadzieje nie spełniły się i F. Sikorski przez kilkanaście lat pracował w szkole, aż do roku szkolnego 1847/48 włącznie nie pobierając dodatkowego wynagrodzenia. Na początku lat 40. Sikorski uczył także śpiewu kościelnego w szkole obwodowej[10]. Również proboszcz parafii opolskiej – pijar ks. Paulin Siekierzyński zasłużony wieloletni rektor szkoły wydziałowej opolskiej – odmówił pracy w szkole rzemieślniczo-niedzielnej. Nauczać miał religii i katechizmu, a jako powód swej odmowy podał zbyt dużą liczbę obowiązków, pamiętać trzeba, że nauka trwała w dzień świąteczny, w którym liczba nabożeństw była większa. Ponadto były specjalne nauki niedzielne dla uczniów szkoły elementarnej i obwodowej, dlatego też proboszcz proponował połączyć nauki dla uczniów szkoły rzemieślniczo-niedzielnej i uczniów szkoły opolskiej. Ks. Siekierzyński obiecywał, że nauka moralna będzie dawana uczniom w wymiarze 2 godzin przez pomocnika proboszcza. Na swoje usprawiedliwienie podawał, że nie uchyla się od prowadzenia zajęć w szkole elementarnej i obwodowej. Decyzja proboszcza raczej nie była podyktowana względami finansowymi, a faktycznie brakiem wolnego czasu[11]. Prośba księdza skierowana była w grudniu 1835 r., w pierwszym roku funkcjonowania szkoły, trudno było wtedy  założyć, że kwestia funduszy szkoły tak długo zostanie niezałatwiona. Ks. Siekierzyński należał do zakonu pijarów, gdzie czwarty ślub zobowiązywał do nauczania, a poza tym w okresie późniejszym starał się interweniować w tej sprawie i jak wyżej wspomniano ofiarował kwotę na rzecz szkoły z funduszy parafialnych. W tej sytuacji nauczaniem religii i nauki moralnej zamiast ks. Siekierzyńskiego zajął się ks. Erazm Modliński.  Liczba trzech nauczycieli o wysokich kwalifikacjach i wieloletnim doświadczeniu, (np. … Dowiedz się więcej »

Wystawa „Lubelskie Archiwa Rodzinne Niepodległej” na stronie Archiwum Państwowego w Lublinie.

przez | 17 grudnia 2020

Dnia 17 grudnia 2020 roku na zarządzanej przez Archiwum Państwowe w Lublinie stronie internetowej http://lac.lublin.pl/archiwarodzinne/ opublikowano wystawę on-line pt. Lubelskie Archiwa Rodzinne Niepodległej. Wystawa zrealizowana została przez Archiwum Państwowe w Lublinie w ramach projektu „Archiwa Rodzinne Niepodległej”, którego celem jest podniesienie w społeczeństwie świadomości wartości dokumentów przechowywanych w rodzinnych archiwach oraz zwrócenie uwagi na ich znaczenie dla dokumentowania postaw patriotycznych i wysiłku włożonego w odbudowę kraju po odzyskaniu niepodległości. Wybrane archiwalia rodzinne pokazują także rolę i znaczenie osób, rodzin jak i społeczności lokalnych w odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Ze strony Lubelskiego TG w projekt jak też wystawę zaangażowani byli Ewa Bajkowa, Piotr Glądała, Tomasz Kalinowski oraz Dariusz Wolanin. Wszystkim serdecznie gratulujemy i zapraszamy na stronę archiwum.

Nowy logotyp Lubelskiego Towarzystwa Genealogicznego

przez | 15 listopada 2020

Szanowni Państwo W listopadzie 2020 roku podjęliśmy decyzję o zmianie logotypu Lubelskiego Towarzystwa Genealogicznego. Nowe jest jednoznaczne w odbiorze oraz zawiera najważniejsze elementy jakie powinno posiadać logo organizacji. Wśród symboli jakie pojawiły się w nowym logo jest koziołek jako symbol Lublina, miasta w którym nasza organizacja ma siedzibę. Nazwa stowarzyszenia odzwierciedla teren działania. Nowym elementem w stosunku do starego logo jest pojawienie się daty rocznej, która dotyczy powstania organizacji. Przypomnijmy że Lubelskie Towarzystwo Genealogiczne powstało 24 września 2006 roku jako stowarzyszenie zwykłe, zaś w lutym 2008 roku uzyskaliśmy osobowość prawną, stając się rejestrowym. Niebawem na wszystkich zarządzanych przez nas stronach pojawi się nowy wzór. Mamy nadzieję że logo przypadnie Państwu do gustu.

Współpraca Lubelskiego TG z Instytutem Historii UMCS

przez | 13 października 2020

Miło nam poinformować że dnia 12 października 2020 roku podpisano umowę o współpracy między Lubelskim Towarzystwem Genealogicznym a Instytutem Historii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Umowa przewiduje rozwój wzajemnych kontaktów i współpracę w działalności naukowej, badawczo-rozwojowej i dydaktycznej. W praktyce oznaczać to będzie współorganizowanie spotkań naukowych i popularnonaukowych w których badania genealogiczne odgrywają kluczową rolę. Jako Lubelskie TG pragniemy zaproponować studentom historii udział w pracach organizacyjnych oraz praktykowanie genealogii przy prowadzonych projektach.